Zaczęłam pisać thriller. W sumie, to coś pomiędzy horrorem, kryminałem a thrillerem, bo znajdują się w nim elementy paranormalne i mamy prowadzenie śledztwa.
Kategoria: O pisaniu
Droga autora jest kręta niczym helisa DNA. Te i inne mądrości życiowe o wklepywaniu liter.
NaNoWriMo – porażka
Chciałam i nie wyszło. Moje tegoroczne NaNoWriMo zakończyło się na 12 000 słów.
Pierwszy dzień NaNoWriMo
Jeszcze wczoraj wieczorem nie wiedziałam, co będę pisać podczas tegorocznego NaNoWriMo. Bo to, że będę coś pisać nie podlegało, mimo wszystko, wątpliwości.
Preptober – przygotowania do NaNoWriMo
Zaczął się październik, a właściwie preptober, a ja dalej nie wiem, czy w tym roku będę uczestniczyła w Nanowrimo.
Scrivener – maj tru low
Jeśli zdarza ci się zajrzeć na mój fanpage, to pewnie wiesz, że piszę swoje teksty w Scrivenerze. Korzystam z niego już 7 lat. Za każdym razem odkrywam coś nowego i do tej pory mogę powiedzieć, że jestem początkującym użytkownikiem tego narzędzia. Choć wiem coraz więcej i nawet potrafię użyć paru skrótów klawiszowych, żeby nie odrywać…Continue reading Scrivener – maj tru low
Story Cubes – idealne narzędzie dla pisarza
Jako stary RPGowiec, uwielbiam kostki. Choć podczas sesji długo trwało zanim poznałam mechanikę granego systemu, to zawsze lubiłam sobie poturlać.
Korekta, redakcja i inne potwory
Nienawidzę swojego głosu. Wydaje mi się dziecinny (no dobrze, nie wydaje, wszyscy twierdzą, że taki jest), a jeszcze świadomość, że jest mój dodatkowo mnie irytuje.
Pisanie to pryszcz
Powyższe zdanie będzie powtarzał każdy autor, który etap napisania pierwszej wersji tekstu ma już dawno za sobą.