„Upadek czytelnictwa! Nikt już nie czyta! Algorytmy opowiadające na emeryturę!”
Zasób Ola patrzył bezmyślnie na dopasowane do jej preferencji newsy wyświetlane na szybie w autolocie.
Przejechali już trzecią pętlę po obwodnicy, a dalej system nie wykrył aktywności kreatywnej.
Zasób nie przetwarzał nawet części z dobranych bodźców.
Sterowanie uruchomiło archiwalną muzykę, ściemniło szyby, pozostawiając tylko jedną reklamę przy podłodze. Ola powiodła wzrokiem na wyświetlany komunikat.
— Kup pióro. Po co mi to? Sys, notuj!
Wnętrze pojazdu zmieniło się w ekran, gdy kobieta zaczęła dyktować swoją pierwszą od kilku lat polemikę. System buczał, wprowadzając każde słowo do nadrzędnego algorytmu kreatywności. Był bliski ukończenia.
Mój mózg uruchomił algorytm kreatywności 🙂
Przyznam szczerze, że musiałam przeczytać kilka razy, aby rozumieć przekaz (jestem jeszcze przed kawą ;)). Mam tylko nadzieję, że „algorytmy opowiadające” nigdy nie pójdą na emeryturę!
Bardzo możliwe, że już niebawem tak będzie to wyglądać 🙂
Fajny tekst – aż chciałoby się więcej 🙂
Hm… Dość ciekawa wizja przyszłości ☺
Poproszę ciąg dalszy. A pisanie piórem to fajna sprawa i uruchamia kreatywność 🙂
Upadek czytelnictwa? A niech sobie upada 🙂 Ważne, żeby ludzie kupowali książki 😉
[kupowanie – nie równa się ich czytanie, co wie każdy, kto ma półkę z zaległymi lekturami 😉
Ciekawa wizja przyszłości! Mam jednak nadzieję, że czytelnictwo zostanie w tradycyjnej- papierowej formie jak najdłużej! 🙂