Entliczek, pentliczek – recenzja “Pchły” Anny Potyry
Chyba każdy Polak ma choć jedną historię z czasów WWII, którą nosi zaszytą gdzieś głęboko. Część z nich jest chwalebna, […]
Chyba każdy Polak ma choć jedną historię z czasów WWII, którą nosi zaszytą gdzieś głęboko. Część z nich jest chwalebna, […]
Korzystając z tego, że przeziębione dziecko potrzebuje dużo snu nadrobiłam czytanie. Dziś mam dla Was kolejną nowość wydawniczą od Zysku. Kolejny kryminał, tym razem jednak polski. Zupełna nowość.
O ile książka, którą ostatnio czytałam nowością jako taką nie jest, o tyle jej najnowszy przekład na polski jest świeżynką.
To jeden z tych tekstów, które miały potencjał, ale nie miałam cierpliwości, żeby pójść dalej. Zresztą…