Zapowiadałam jakiś czas temu, że szykują się u mnie zmiany.
Właściwie, to nastąpiły one kilka dni temu, ale zanim przeniosłam się na dobre i poustawiałam co i jak, trochę minęło. Mam wrażenie, że i tak większości ustawień nawet nie tknęłam.
Witam (tak, witam, z pełną premedytacją) na MOJEJ stronie.
Tak całkiem mojej własnej – nawet zdjęcie jest moją własnością, z prywatnych zbiorów, a nie kupione z jakiegoś stocka.
Długo chodziłam z myślą przeprowadzki, aż do mnie dotarło, że albo teraz albo nigdy. Jest teraz i wracam ustawiać.
K.A.K-C
Gratulacje! Jak będziesz potrzebować pomocy, to dawaj znać. 😉
Nie będę się krępować 🙂
Ale na razie, tfu-tfu, daję radę.
Jakieś doświadczenie już masz. 🙂