Ostatni kalendarz nie sprawdził się u mnie zupełnie, a i od was otrzymałam uwagi, co do jego konstrukcji, dlatego w tym miesiącu spróbujemy czegoś innego.
Też będzie to kalendarz, ale w trochę innej formie, może bardziej użytkowy, bardziej do wykorzystania w planerze. I nie jest to żadne Prima Aprilis, jakoś nigdy nie byłam dobra w tej zabawie…
Wersja pdf do pobrania tutaj.
Jakie są zasady?
Poprzednio trzeba było układać opowiadania z podpowiedzi słownych, tym razem stawiamy na ogólne pisanie, cel w liczbie słów. Oprócz tego, pod danym tygodniem jest propozycja ćwiczenia literackiego. Ćwiczenia i liczniki słów znajdują się tylko pod pełnymi tygodniami. Uznałam, że dwa dni wolnego nie zaszkodzą.
Dajcie proszę znać, co sądzicie o tej zmianie. Czy taki kalendarz wam się przyda?
Myślę że zmiana jest bardzo fajna, choć wcześniej też było ok
Cieszę się, że się podoba. Poprzedni kalendarz był trochę za ciemny, a przez to trudny do wykorzystania jako “kalendarz” po wydrukowaniu. A czy ćwiczenia są według ciebie ciekawsze? Czy lepsze były podpowiedzi słowne?
I już kwiecień… Ani się obejrzymy i będzie lato 🙂
Wygląda super i bardzo przydatnie 🙂
Super sprawa taki kalendarz. Nie wpadłem na coś takiego a to na prawdę może motywować do pisania. Aż kusi żeby powiesić taki nad łóżkiem 😀
Śmiało – wystarczy wydrukować 🙂
Inspiruje, motywuje i zachęca 🙂 trzy w jednym 🙂 ciekawy pomysł 🙂