Ostatnio z racji ogólnoświatowej akcji “Zostań w domu” mam więcej rąk do pracy, co za tym idzie, więcej czasu dla siebie. Będzie mi smutno, jak reszta domowników wróci do swojego normalnego trybu porzucania mnie z Kodzikiem na całe dnie, ale cóż. Tak sobie zachodnia cywilizacja świat ułożyła, że albo masz kupę kasy albo kupę pracy.…Continue reading Wróć do domu, pajączku – recenzja Spidermana
Kategoria: Recenzje
Boję się burzy – “Piorun kulisty” Cixin Liu
W Upoluj ebooka mam ustawione alerty na jednego pisarza. Chodzi o Cixin Liu, którego “Wspomnienie o przeszłości Ziemi” opisywałam jakiś czas temu. Ostatnio drapnęłam “Erę Supernowej”, która ze względu na tematykę jest mi bardzo bliska, ale zanim ją przeczytam na Dachowcu czekała na mnie jeszcze jedna historia.
Dalej idę sam – recenzja “Solo”
Hype na Star Warsy, mimo że trochę już rozwodniony, dalej trwa. Wprawdzie ostatni film wyszedł daawno temu, nawet na VOD można go było obejrzeć wcześniej, ale dopiero teraz udało mi się go obejrzeć.
No wiecie co? – recenzja ostatniego sezonu “Lucyfera”
Ten wpis jest z kategorii “oni znowu to zrobili”, więc jeśli jesteś psycho fanem Netflixa, nie czytaj dalej.
Wybieram się na wycieczkę – “Syreny z Tytana” Kurta Vonneguta
Książka, którą dzisiaj chcę wam przedstawić nie jest żadną nowością. Zresztą, jej autor od jakiegoś czasu nie żyje, a znany jest z kilku innych dzieł.
Entliczek, pentliczek – recenzja “Pchły” Anny Potyry
Chyba każdy Polak ma choć jedną historię z czasów WWII, którą nosi zaszytą gdzieś głęboko. Część z nich jest chwalebna, opowiada o bohaterstwie. Części wstyd przytaczać, bo takie były czasy i ludzie gotowi byli na wszystko, byle przeżyć. Sama mam kilka takich historii, kilku ich bohaterów dalej żyje, dlatego na razie to nie jest czas,…Continue reading Entliczek, pentliczek – recenzja “Pchły” Anny Potyry
Pod moją Umbrellą – recenzja “Umbrella Academy”
Dziś mam dla Was kolejną zaległość, bo “Umbrella Academy”. Początkowo miałam opublikować ten wpis razem z recenzją “Titans”, bo oba seriale są bardzo do siebie podobne, ale uznałam, że jednak lepiej je rozdzielić.
Sabrina, nastoletnia apokalipsa
Trochę musiało przeleżeć, bo kolejny sezon Sabriny już dawno za mną. O tym, jak mi się podobał pierwszy, możecie przeczytać o TU.
Nie interesuj się – recenzja “Miałeś tam nie wracać”
Korzystając z tego, że przeziębione dziecko potrzebuje dużo snu nadrobiłam czytanie. Dziś mam dla Was kolejną nowość wydawniczą od Zysku. Kolejny kryminał, tym razem jednak polski. Zupełna nowość.
Angielska sielanka – recenzja “Morderstwo ma motyw” Francisa Duncana
O ile książka, którą ostatnio czytałam nowością jako taką nie jest, o tyle jej najnowszy przekład na polski jest świeżynką.