Zmiany na blogu – pisarskie plany na koniec roku
Częstotliwość moich wpisów tak bardzo spadła, że musiałam na poważnie przysiąść i przemyśleć, co i po co chcę zrobić z […]
Nie samym pisaniem pisarz żyje. Zdarza mu się nawet funkcjonować w społeczeństwie.
Częstotliwość moich wpisów tak bardzo spadła, że musiałam na poważnie przysiąść i przemyśleć, co i po co chcę zrobić z […]
Stanowczo muszę przeznaczyć czas na pisanie, bo raz, że mi tego brak, a dwa, że głupio mi, że nic nie
Niektórzy mogli zauważyć moją nieobecność od połowy grudnia. Niektórzy mogli nawet zobaczyć o tym, że wyłączam Facebooka.
Gdy zerkam sobie, co robiłam o tej porze w zeszłym roku to mi się takie jedno przysłowie/odzywka nasuwa: “w dupie
Jakiś czas temu na Instagramie chwaliłam się, że dostałam przesyłkę. Tą przesyłką był voucher na przeżycie, jeśli tak mogę nazwać ofertę ekipy z Prezentu Marzeń.
Ostatnio nie było mnie za bardzo na stronie. I w sumie nie była to kwestia tego, że “rodzicielstwo mnie przerosło”
O raju, tak szybko przemknął mi wrzesień, że przegapiłam jego końcówkę. Kalendarz inspiracji pojawi się jutro, muszę popracować nad jednym
Nie, nie porzuciłam bloga. Nie mam takiego zamiaru – za dobrze mi tutaj. No i to takie moje prywatne m2